Powrót




czeka się pod powłoką
dni niecierpliwych
bezgłośnie stojąc gdzieś z boku
czeka na próżno
bez nadziei na powrót
czas nie wraca
życie nie ma powrotu
biegnie tylko w jedną stronę

nie można zrozumieć przemijania
ani żalu i rozpaczy
mała jest i wielka
w oceanie życia
w codziennym trudzie
ale ono przyjdzie
w śpiewie skowronków
w szumie wiosennego wiatru